Reprezentant Bośni i Hercegowiny przeniósł się do „Dumy Katalonii” w ramach wymiany za Arthura, który powędrował do Juventusu. Oba kluby nie wyszły najlepiej na tej transakcji i teraz poszukują różnych możliwości pozwalających im rozstać się z tymi piłkarzami.
Bardziej zdeterminowana na tym polu jest FC Barcelona, ponieważ boryka się z poważnymi problemami finansowymi, dlatego nie może sobie pozwolić na realizacje wszystkich założonych planów transferowych bez rozstania z nieprzydatnymi zawodnikami.
Za takowego uchodzi między innymi Miralem Pjanić, który rozegrał w minionym sezonie 30 spotkań (większość wchodząc z ławki rezerwowych) i nie zdobył w nich żadnej bramki oraz nie zaliczył ani jednej asysty.
31-letni piłkarz nie narzeka na brak zainteresowania ze strony różnych zespołów i może zanotować nawet wielki powrót do Juventusu, gdzie gotowość do ponownego nawiązania z nim współpracy wyraził Massimiliano Allegri.
„Stara Dama” nie chce jednak z tego tytułu ponosić zbyt dużych kosztów. Z tego też względu dziennikarze ze stacji „RAC1” uważają, że „Duma Katalonii” jest gotowa wyrazić zgodę na dwuletnie wypożyczenie pomocnika, który jest z nimi związany formalnie do 30 czerwca 2024 roku.
Poza drużyną z Turynu chęć do pozyskania Bośniaka miał wyrazić też Inter Mediolan.