Sytuacja w jakiej znajduje się obecnie Manchester United jest dla doświadczonego obrońcy nowością. Przez dwanaście lat gry dla United jego drużyna nigdy nie notowała tak dramatycznie słabego sezonu.
- Nie chcę zabierać dziecka do szkoły i słuszeć o tym co ludzie o nas myślą. Nie chcę widzieć ich wzroku, jak patrzą na mnie przez to że notujemy słaby sezon. Nie chcę jechać na stację zatankować czy gdziekolwiek do sklepu. Ta cała sytuacja jest żenująca - przyznał Ferdinand.
Anglik zwrócił uwagę na to, że w każdym z piłkarzy drzemie pragnienie wygrywania. Jego zdaniem każdy piłkarz, który gra na wysokim poziomie marzy o tym, żeby rozegrać dobry mecz i potem z dumą i wypiętą "klatą" wyjść na miasto i być dumnym z osiągnięć swojego klubu.
- Kiedy wychodzisz na ulicę to wydaje ci się, że wszyscy o tobie mówią, o meczach, o atmosferze w klubie, o słabych wynikach. W tej sytuacji nie chce się tak żyć - powiedział Rio Ferdinand.
Manchester United zajmuje siódme miejsce w Premier League ze stratą osiemnastu "oczek" do lidera, Chelsea Londyn. Do zakończenia sezonu pozostało już tylko siedem kolejek.