Szkot napisał, że w szkółce "Czerwonych Diabłów" pojawiły się talenty, które jednak nigdy nie osiągnęły niczego znaczącego w światowym futbolu. Jednym z nich jest Ravel Morrison.
- Niestety, mieliśmy kilka przypadków talentu na miarę Giggsa czy Cristiano Ronaldo, które mimo wielkich umiejętności nie były na tyle silne psychicznie, żeby przeskoczyć nad urazami z dzieciństwa lub walczyć z wewnętrznymi demonami. Najsmutniejszym przykładem może być Ravel Morrison. Miał największy talent ze wszystkich młodych piłkarzy, których kiedykolwiek zatrudniliśmy, ale ciągle wpadał w jakieś kłopoty.
- To było bolesne, kiedy musieliśmy go sprzedać do West Hamu w 2012 roku, bo mógł być genialnym piłkarzem. W przeciągu kilku lat problemy pozaboiskowe narastały i nie mieliśmy innego wyjścia, jak zakończyć współpracę.
Morrison nigdy nie zadebiutował w barwach United w Premier League. W Manchesterze zdobył FA Youth Cup znacząco pomagając swojej drużynie dwoma strzelonymi bramkami w finałowym dwumeczu z Sheffield United. Po przejściu do West Hamu wciąż przypominał o swoim talencie, ale większość czasu i tak spędził na wypożyczeniach. 22-latek jest aktualnie piłkarzem rzymskiego Lazio.