Gerard Piqué po skromnym zwycięstwie nad Manchesterem United

fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Źródło: Marca

Gerard Piqué zanotował udany powrót na Old Trafford i przyczynił się do odniesienia ważnego zwycięstwa nad Manchesterem United (1:0) w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów.

FC Barcelona nie zaprezentowała porywającego futbolu w starciu z „Czerwonymi Diabłami”, ale osiągnęła wyznaczony przez siebie cel i przed rewanżem na Camp Nou znajduje się w korzystniejszym położeniu.

Duża w tym wszystkim zasługa Gerarda Piqué. Doświadczony obrońca bez wątpienia należał do grona najlepiej spisujących się piłkarzy w tym spotkaniu i skutecznie uniemożliwił ofensywnym graczom Manchesteru United stworzenie jakiegokolwiek poważniejszego zagrożenia pod własną bramką.

Były reprezentant Hiszpanii cieszy się z wywalczonego wyniku i jednocześnie jest daleki od stawiania Barcelony w roli wyraźnego faworyta do awansu do półfinału Ligi Mistrzów między innymi ze względu na fakt, że ekipa z Old Trafford w poprzedniej rundzie zdołała odwrócić losy spotkania z PSG z dużo trudniejszego położenia.

- Bardzo trudno gra się na tym stadionie. Manchester United to świetna drużyna i każdemu zespołowi nie jest łatwo tutaj wygrać. W pierwszej połowie mocno nas naciskali, ale my byliśmy bardzo solidni w defensywie i wykorzystaliśmy to, co mieliśmy. O końcowym wyniku zdecydowały detale - powiedział 32-letni zawodnik.

- Po sytuacji z PSG nie możemy być niczego pewni. Oni po lepszym rezultacie z pierwszego meczu nie zdołali awansować. Powtarzam, że Manchester United to bardzo dobry zespół i może odrobić stratę z pierwszego pojedynku - zaznaczył Piqué.

- Przyjazd na Old Trafford był dla mnie wyjątkowy. Obecnie znakomicie prezentujemy się w obronie i ja osobiście czuję się bardzo pewnie na boisku ze względu na mój wiek i doświadczenie - dodał Hiszpan, który w opinii wielu ekspertów był najlepszym piłkarzem na murawie w tym meczu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Odrzuciła go Legia Warszawa, teraz jest nadzieją Lecha Poznań. „Ma przed sobą wielką przyszłość” Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać” Juventus zdecydował w sprawie Massimiliano Allegriego. „Przesądzone” Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy