Doświadczony Niemiec swego czasu uchodził za jednego z lepszych zawodników w Bundeslidze, a to, co go wyróżniało, to wszechstronność.
W sezonie 2011/2012 grał najczęściej na prawej obronie, potem występował jako ofensywny pomocnik, lewy pomocnik, aż został cofnięty na pozycję klasycznego środkowego pomocnika.
Swoją dobrą grą w Bayerze Leverkusen przykuł on uwagę Borussii Dortmund, która sięgnęła po niego w 2015 roku. Po trzech udanych sezonach przeniósł się do VfB Stuttgart, gdzie również bardzo szybko stał się ważną postacią drużyny. Kampanię 2020/2021 kończył z następnym doświadczeniem - tym razem uzbierał 10 występów na lewej stronie obrony.
Tak się jednak składa, że latem doszło do rozstania obu stron i do tego czasu 34-latek nie znalazł pracodawcy. To jednak wkrótce powinno się zmienić.
Arminia Bielefeld potwierdziła, że Gonzalo Castro znajduje się na jej radarach, a „Kicker’ informuje, że porozumienie zostało wypracowane.
Pięciokrotny reprezentant Niemiec zgodził się podpisać kontrakt ważny do 30 czerwca 2022 roku z opcją przedłużenia współpracy o następne 12 miesięcy w przypadku utrzymania w Bundeslidze. Do transferu dojdzie w styczniu.
Prawonożny zawodnik na swoim koncie ma 409 spotkań w samej Bundeslidze i 54 w europejskich pucharach. Mówimy zatem o bardzo wartościowym wzmocnieniu aktualnie siedemnastej siły niemieckiej ekstraklasy.