Szkoleniowiec jasno dał do wiadomości, że ufa Vicente del Bosque i pozostawienie go na stanowisku selekcjonera "La Roja" to dobra decyzja. Poza tym zasugerował, że nadszedł czas na zmiany w kadrze, które polegać mają na zmianie pokolenia piłkarzy.
- Hiszpańska federacja postąpiła bardzo inteligentnie. Żaden trener nie byłby w stanie powtórzyć tego, co się wydarzyło w ciągu ostatnich 12 lat. Oczywiście, niektórzy gracze przez cały ten okres byli w reprezentacji i ich motywacja i zaangażowanie słabnie, więc trzeba ich zastąpić - powiedział.
- Mamy nowe pokolenie utalentowanych piłkarzy, którzy już teraz cechują się ogromną jakością. Del Bosque powinien na nich postawić. Zawsze wierzyłem w ten zespół, jednak dwa słabsze spotkanie mogą skutkować odpadnięciem z turnieju takiej rangi. Ale oni już wcześniej zdobyli wszystko co było do zdobycia - zakończył Guardiola.
Vicente del Bosque z drużyną narodową Hiszpanii pracuje od 2008 roku, kiedy to zastąpił na tym stanowisku Luisa Aragonésa. Z reprezentacją wywalczył w 2010 roku mistrzostwo Świata, a dwa lata później zdobył Mistrzostwo Europy.