Źródła bliskie Kanonierom informują, że w klubie zaczyna się coraz poważniej zastanawiać nad przyszłością Francuza na Emirates po kolejnym sezonie niepowodzeń. Odkąd głównym udziałowcem Arsenalu jest Stan Kroenke, jego celem była popularyzacja klubu na świecie prowadząca do większego zysku. By jednak do tego doszło, drużyna musi odnosić sukcesy, a wygląda na to, że Wenger nie jest w stanie tego zapewnić.
Arsenal ma świadomość, że pozostanie Guardioli na kolejny rok w Barcelonie wciąż jest niejasne. Trener katalońskiej drużyny wciąż nie przedłuzył umowy, więc po zakończeniu obecnego sezonu będzie wolnym trenerem.
- Nie mogę być w tak wymagającym klubie bez pewności, że mam siłę go trenować. Wciąż nie wiem, jaka będzie moja decyzja. Kiedy będę pewny, klub się o tym dowie. Muszę to czuć. Jesteśmy razem już cztery lata i decyzja musi być przemyślana rozsądnie. Wydaje mi się, że lepiej jest mieć więcej czasu do namysłu - mówił o swoim pozostaniu w Barcelonie Pep Guardiola.