Havertz ze zgodą na opuszczenie Bayeru. „Mamy umowę”

Norbert Bożejewicz
Źródło: Bild

Dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen przyznał, że klub zawarł porozumienie z Kaiem Havertzem, które pozwala mu opuścić szeregi zespołu w trakcie letniego okna transferowego.

Ofensywny pomocnik wzbudza olbrzymie zainteresowanie swoją osobą ze strony czołowych europejskich klubów. Do niedawna za jednego z faworytów do jego pozyskania uchodził Bayern Monachium.

Mistrz Niemiec postanowił jednak wycofać się z walki o zakontraktowanie 21-latka przed startem nowego sezonu, o czym otwarcie poinformował Karl-Heinz Rummenigge.

Tym samym na czoło wyścigu o względy Kaia Havertza wysunęła się Chelsea, która może sfinalizować operację związaną z pozyskaniem utalentowanego gracza po spotkaniu o Puchar Niemiec.

Takiego scenariusza nie wyklucza dyrektor sportowy Bayeru Leverkusen i przyznał otwarcie, że klub zawarł porozumienie z piłkarzem, które pozwala mu opuścić szeregi zespołu tego lata.

- Zawarliśmy umowę. Jeżeli dostaniemy za niego odpowiednią ofertę, to będzie mógł odejść po sezonie. Obecnie jest naszym piłkarzem. Mamy swoje pomysły i wiemy, co możemy zrobić. Osobiście mam nadzieję na to, że zostanie z nami jeszcze przez rok. Oczywiście nie możemy nikogo do tego zmusić. Havertz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co zawdzięcza klubowi, kolegom i kibicom. Niezależnie od tego, czy będziemy występować w Lidze Mistrzów czy Lidze Europy, nie potrafiłbym zrozumieć jego odmowy gry - powiedział Rudi Völler.

Wychowanek Bayeru Leverkusen został na stałe włączony do seniorskiej kadry swojej drużyny w lipcu 2016 roku. Do tej poru udało mu się rozegrać 147 meczów w jej barwach, w których strzelił 44 gol oraz zanotował 31 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy