- Od finału Pucharu Włoch wiedziałem, że coś się popsuło. A potem wzięli Ronaldo. Decyzja o odejściu nie była moja, dałem wszystko dla Juventusu i wygrałem mnóstwo trofeów. Potem jednak przyszedł Cristiano, klub chciał dokonać jakościowego skoku. Powiedziano mi, że nie mogę zostać i że szukają dla mnie rozwiązania. Najlepszym rozwiązaniem okazał się Milan.
Zapytano go również o możliwość rywalizacji z Juventusem. Do pierwszego takiego pojedynku dojdzie 11 listopada w ramach Serie A: - Nie chcę się mścić. Traktowali mnie bardzo dobrze. Koledzy i kibice dali mi ogrom sympatii. Ale nie prosiłem o odejście. W zasadzie, wszyscy to mówią, wyrzucili mnie. W Mediolanie od razu poczułem wielką miłość, czym mnie przekonano.
Argentyńczyk przyznał, że jego idolem jest Brazylijczyk. - Na całe życie Ronaldo. Wziąłbym wszystko od niego. Nie ma sensu się do niego porównywać. Nie potrafię zrobić niczego lepiej, niż robił to on.
- Najbardziej utalentowanymi piłkarzami, z którymi grałem, byli Messi i Guti. Każdy wie o możliwościach Leo, zaszczytem była gra z nim, natomiast Guti najbardziej mnie zaskoczył.
30-letni napastnik udanie rozpoczął przygodę z Milanem. W pięciu meczach Serie A strzelił cztery bramki i zaliczył asystę. Do tej dorzucił dwie bramki w dwóch meczach Ligi Europy.