Pomimo tego, że koronawirus nadal zbiera swoje żniwa na Wyspach, to kilka dni temu premier Wielkiej Brytanii, Boris Johnson dał pozwolenie na to, by do dokończono rozgrywki Premier League. Te według zapowiedzi miałby się rozpocząć od 12 czerwca.
Oficjalne wytyczne mówią, że szczególnie narażone na konsekwencje związane z wirusem i późniejsze komplikacje są osoby po 70. roku życia. Do tej grupy zalicza się między innymi menadżer Crystal Palace, Roy Hodgson.
72-latek został poproszony w ostatnich dniach o opinię w sprawie powrotu Premier League.
- Tak naprawdę najważniejsze jest to, na ile lat się czujesz. Twój wiek niekoniecznie musi odnosić się do kondycji fizycznej oraz ogólnego samopoczucia. Tak właśnie jest w moim przypadku. Ja czuje się bardzo dobrze.
- Kiedy nareszcie się to skończy i piłka wróci do tamtego rytmu, będę bardzo szczęśliwy. Nie mam żadnych obaw co do wznowienia Premier League. Jeśli ktoś je ma, to już kwestia indywidualna — zakończył.
Crystal Palace prowadzone przez Hodgsona plasuje się w tabeli na jedenastym miejscu.