Napoli póki co wstrzymuje się jednak z decyzją dotyczącą wypożyczenia zawodnika. Wszystko dlatego, że polityka transferowa klubu uzależniona będzie od ewentualnego awansu neapolitańczyków do Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji do Champions League Napoli zaledwie zremisowało u siebie 1-1 z Athletikiem Bilbao.
Illaramendi trafił do Realu w letnim okienku transferowym 2013 roku za 30 milionów euro. Sporo mówiło się o tym, że to bardzo duża suma jak na dość niedoświadcznego i mało znanego zawodnika. Miał być on naturalnym następcą Xabiego Alonso, jednak trenerzy najwyraźniej nie są zadowoleni z formy, jaką prezentuje Bask. Jego sytuację komplikuje ponadto fakt, że w pierwszym zespole są tacy zawodnicy jak chociażby Khedira, a niedawno dołączył do niego Kroos. W takim towarzystwie szanse na grę Illaramendiego nie są duże, dlatego "Królewscy" chcą dać mu szansę regularnej gry.
Napoli szuka akurat defensywnego pomocnika. W kontekście transferu to zespołu Rafy Beníteza mówiło się między innymi o wspomnianym już Khedirze czy Brazylijczyku Sandro.