Zarówno Niemiec, jak i Carlo Ancelotti są typowani jako główni kandydaci do objęcia wakatu powstałego po zwolnieniu Brendana Rodgersa. Zdaniem Carraghera, to Klopp najlepiej pasowałby do tej roli na Anfield.
- Myślę, że niezależnie od tego, który z tej dwójki zawitałby do "The Reds", kibice byliby przeszczęśliwi. Carlo Ancelotti, trzykrotny zwycięzca Ligi Mistrzów. Wiedzą też, co Klopp zrobił w Borussii Dortmund przez kilka ostatnich lat. Gdybym to ja miał decydować, wybrałbym Jurgena przed Carlo. Ma więcej do udowodnienia.
- Moim zdaniem praca w Liverpoolu nie jest łatwa. Ancelotti to świetny menedżer, ale pracował w klubach, gdzie oczekiwano od niego zdobywania trofeów. Z "The Reds" trzeba natomiast wrócić do pierwszej czwórki, nie rozmawiać o tytule. Uważam, że potrzeba kogoś z energią, który przywróci Liverpool na właściwe miejsce, jak dla mnie jest to Jurgen Klopp.