Jordan Veretout wraca do Francji. Szczegóły uzgodnione

fot. AS Roma
Patryk Krenz
Źródło: Gianluca Di Marzio

Olympique Marsylia osiągnął pełne porozumienie z AS Romą w sprawie definitywnego transferu Jordana Veretouta – donosi Gianluca Di Marzio. Rzymianie szykują miejsce dla Georginio Wijnalduma.

29-letni francuski środkowy pomocnik jest o krok od powrotu do ojczyzny po pięcioletniej rozłące. Piłkarz łączony z odejściem z AS Romy był od dłuższego czasu, gdyż nieszczególnie jego styl gry odpowiadał taktyce stosowanej przez José Mourinho. W końcu jednak rzymianie znaleźli jakościowego następcę Veretouta, a więc otworzyli się w pełni na rozmowy z Olympique’em Marsylia.

„Giallorossi” byli gotowi przystąpić do rozmów z OM dopiero, gdy uda im się dopiąć transfer innego pomocnika. Już wkrótce klub powinien ogłosić angaż Wijnalduma, w którego sprawie prowadził intensywne rozmowy z Paris Saint-Germain. Te finalnie przebiegły pomyślnie, co otworzyło furtkę Marsylii do negocjacji.

Wicemistrz Francji za wychowanka Nantes zapłaci 11 milionów euro, a dodatkowo zobowiązał się do zapłaty bonusów zależnych od postawy boiskowej zawodnika.

Kwota dodatku może łącznie wynieść 4,5 miliona euro - milion po osiągnięciu 15 występów, kolejny po osiągnięciu 30 i pozostałe dwa i pół miliona w przypadku kwalifikacji do następnej edycji Ligi Mistrzów.

„Les Olympiens” liczą, że uda im się ogłosić transfer w przeciągu najbliższej doby.

Ewentualny angaż byłego piłkarza między innymi jeszcze Aston Villi i Fiorentiny stanowiłby już jedenaste wzmocnienie kadry Igora Tudora. Wcześniej ekipa ze Stade Vélodrome zagwarantowała sobie usługi na przykład Pau Lópeza, Mattéo Guendouziego, Cengiza Ündera czy Arkadiusza Milika, występującego tu wcześniej w ramach wypożyczenia.

W poprzedniej kampanii wychowanek Veretout zaliczył aż 50 gier w barwach Romy, zdobywając w nich cztery bramki i notując 10 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy