Juventus: Manuel Locatelli to za mało. Massimiliano Allegri chce jeszcze jeden hitowy transfer pomocnika

fot. Alberto Gandolfo / Sipa / PressFocu
Karol Brandt
Źródło: Fabrizio Romano | Alfredo Pedullà | Gianluca Di Marzio

Trener Massimiliano Allegri naciska na władze Juventusu, aby sprowadziły mu nowego środkowego pomocnika. Główni kandydaci to Axel Witsel oraz Miralem Pjanić - informuje Fabrizio Romano.

Włoch nie jest za bardzo zadowolony z Westona McKennie’ego i jeśli klub zdecyduje się go pozbyć, nie będzie miał on nic przeciwko takiemu ruchowi. Jednocześnie 54-latek chciałby uzyskać w zamian jego następcę.

Trener od dłuższego czasu interesuje się powrotnym zatrudnieniem Miralem Pjanicia, którego sytuacja w Barcelonie nie napawa optymizmem. W grę wchodzi wypożyczenie 31-letniego Bośniaka.

Jednocześnie szkoleniowiec nie zapomina o Axelu Witselu, którego próbował ściągnąć do swojej drużyny latem 2016 roku. Teraz temat powraca jak bumerang.

Jak podaje Fabrizio Romano, ta dwójka to główni faworyci do wzmocnienia środka pola „Starej Damy” w ostatnim akcie letniego okna transferowego.

Alfredo Pedullà informuje, że planowane są rozmowy z „Dumą Katalonii”, a turyńczycy będą dążyć do podziału pensji w proporcjach 50/50. Ma to związek z wysokim wynagrodzeniem środkowego pomocnika, który inkasuje około ośmiu milionów euro rocznie.

Co do o rok starszego Belga, według Gianluki Di Marzio Borussia Dortmund nie mówi „nie”, ale Niemcy najpierw chcą sprowadzić gracza, który zajmie jego miejsce w zespole.

Pjanić w poprzednim sezonie uzbierał 30 występów (bez gola czy asysty), z kolei Witsel rozegrał 22 spotkania i raz wpisał się na listę strzelców, a w bieżących zawodach

wybiegał na boiskach pięciokrotnie, przy czym za każdym razem na pozycji stopera.

Wcześniej na Allianz Stadium został sprowadzony inny środkowy pomocnik - Manuel Locatelli.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy