33-latek, mający za sobą grę w AC Milan i Realu Madryt, przeniósł się do drużyny z Florydy w 2014 roku i jest jedną z gwiazd amerykańskich rozgrywek. Po tym, jak udało mu się przekonać do występów w Orlando swojego rodaka Julio Baptistę, pomocnik liczy na to, że propozycję z MLS przyjmie także Iker Casillas. Były bramkarz "Królewskich" od lata 2015 roku jest zawodnikiem FC Porto.
- Chciałbym, żeby Casillas przyszedł do MLS w następnym sezonie, ale powiedział mi, że chce pozostać w Portugalii i pograć tam jeszcze trochę czasu. Myślę, że podoba mu się pomysł, by tu przyjść na zakończenie kariery. W ciągu najbliższych pięciu lub dziesięciu lat, MLS będzie najsilniejszą ligą na świecie - stwierdził Kaká.