33-letni Glik wrócił do Włoch w 2020 roku, żegnając się z AS Monaco. W pierwszym sezonie w barwach Benevento opuścił on tylko dwie kolejki Serie A. Rozgrywki zakończyły się spadkiem jego zespołu z najwyższego włoskiego szczebla.
Jeśli chodzi o obecny sezon, to polski środkowy obrońca do pewnego momentu również był podstawowym zawodnikiem drużyny. W listopadowym meczu Serie B z Frosinone (1:4) zobaczył jednak czerwoną kartkę, za którą otrzymał później trzy spotkania dyskwalifikacji. Już po tym rozegrał 10 minut w starciu z Pordenone, a w meczu z Ternaną usiadł na ławce rezerwowych.
„Przegląd Sportowy” podaje, że Glik jest na wylocie z Benevento. Chodzi zarówno o obniżenie przez niego boiskowej dyspozycji, jak i wysoką pensję. Fabio Tarallo z serwisu Anteprima24.it przyznał w rozmowie z polskim dziennikiem, że chodzi o 2,5 miliona euro rocznie. Rozstanie ze stoperem ma być na rękę włoskiemu klubowi i możliwe, iż dojdzie do tego zimą.
Jakiś czas temu Glikiem miało interesować się Udinese. Ostatnio pojawiły się informacje, że w jego kierunku spoglądają Monza oraz Parma. Ta pierwsza zajmuje szóste miejsce w tabeli Serie B, a druga plasuje się na trzynastej lokacie.