Lech Poznań w niedzielę dokonał roszady na ławce trenerskiej, a może być to dopiero początek zmian przy Bułgarskiej. Powrót Mariusza Rumaka nie musi być ostatnim tej zimy...
Jak informuje bowiem Dominik Stachowiak z polskapilka.pl, w grę wchodzi transfer do stolicy Wielkopolski Kamila Jóźwiaka.
To właśnie 25-letni wychowanek „Kolejorza” jest pierwszy na liście życzeń trzeciej siły Ekstraklasy. Niedawno miał spotkać się z przedstawicielami Lecha Poznań, co tylko napędza spekulacje. Sprawa nabierze tempa, jeśli w zimie z klubu odejdzie Kristoffer Velde.
Norweg od jakiegoś czasu wzbudza zainteresowanie innych klubów. Najwięcej mówi się o nim w kontekście przenosin do Turcji. Wcześniej chciał go Trabzonspor, a teraz na czoło wysunął się Beşiktaş.
Plotki związane z potencjalnym transferem podgrzała wizyta agenta zawodnika w Stambule, do której doszło kilka dni temu.
Na ten moment nie wiadomo jednak, czy transakcja dojdzie do skutku, ale Lech Poznań musi być gotowy na różne rozwiązania. Kwota pięciu milionów euro powinna załatwić sprawę.
Ważne w całym zamieszaniu może być też pogląd samego Velde. Norweg w lecie naciskał na transfer i jeśli jego podejście nie uległo zmianie, to w zimie może pojawić się sposobność, by w końcu zmienić barwy.
Kamil Jóźwiak natomiast odszedł z Lecha Poznań do Derby County we wrześniu 2020 roku za ponad cztery miliony euro. Polski klub do dziś nie otrzymał całości tej kwoty.
Od marca 2022 roku skrzydłowy gra dla Charlotte i w niedawno zakończonym sezonie zanotował 33 spotkania, a w nich strzelił cztery gole i miał do tego osiem asyst.
Kontrakt ma ważny z obecnym zespołem do 30 czerwca 2025 roku.