Obrońca Lecha Poznań już od dłuższego czasu przyciąga uwagę
zagranicznych klubów. Kilka dni temu włoskie media informowały, że jest on w
zasadzie o krok od przenosin do Lazio. Następnie „Przegląd Sportowy”
zakomunikował, że w grze o jego podpis znajduje się również Dynamo Kijów. Wyżej
wymienione źródło podaje, że w tym momencie bardziej możliwe są przenosiny
23-latka właśnie na Ukrainę.
Zainteresowanie działaczy Dynama ma być zdecydowanie
bardziej konkretne, a do tego oferują oni więcej pieniędzy. Już wcześniej
pojawiały się informacje, że Ukraińcy będą w stanie wyłożyć na Polaka 2,5
miliona euro.
W Kijowie Kędziora spotkałby byłego kolegę z Lecha, Tamása
Kádára, który również za 2,5 miliona euro przeniósł się na Ukrainę zimą tego
roku. Bez wątpienia ułatwiłoby mu to aklimatyzację w nowym klubie. Dodajmy, że
jeszcze wcześniej oba kluby współpracowały ze sobą przy okazji transferu
Łukasza Teodorczyka. Jego przygoda z Dynamem nie była jednak akurat zbyt udana.
Kędziora, który trafił do Poznania w 2010 roku, w minionym
sezonie zanotował 36 występów w Ekstraklasie. Strzelił w nich gola, do którego
dorzucił cztery asysty.
Kędziorze bliżej na Ukrainę niż do Włoch?!
Jak podaje portal WP SportoweFakty, Tomasz Kędziora jest obecnie bliżej transferu na Ukrainę niż do Włoch.