Rafael Benítez, menadżer Newcastle United, zamierza zwiększyć konkurencję na pozycji bramkarza. Hiszpański szkoleniowiec spróbuje nakłonić do transferu golkipera Realu Madryt.
Przybycie Beníteza na Santiago Bernabéu zbiegło się w czasie z angażem Kiko Casilli. Wychowanek „Królewskich” powrócił do Realu w lipcu 2015 roku i od tego czasu rozegrał w sumie 43 spotkania. Jednak w tym sezonie 32-latek jeszcze ani razu nie wybiegł na boisko.
Rozwiązaniem sytuacji jednokrotnego reprezentant Hiszpanii może być transfer i jak przekazano w programie „El Chiringuito”, jego sprowadzeniem zainteresowany jest właśnie były trener Realu.
Bramkarz miał już zakomunikować madryckiemu klubowi, że zimą chce zmienić otoczenie. Natomiast „Sroki” liczą, że „Los Blancos” nie będą robić problemów swojemu wychowankowi i wyrażą zgodę na transfer bezgotówkowy. Obecna umowa Casilli wygasa w połowie 2020 roku.
W tej chwili doświadczony golkiper nie ma żadnych szans na grę, bowiem w hierarchii Solariego jest dopiero trzecim bramkarzem. We wcześniejszych latach, nim do klubu przybył Thibaut Courtois, 32-latek był zmiennikiem Keylora Navasa. Kostarykanin jest już zdolny do gry po zabiegu wzmocnienia chrząstki w kolanie i tym samym w czwartek najprawdopodobniej stanie między słupkami w starciu z Melillą.