Klopp przeprosił za aferę z tłumaczem: Moja reakcja była idiotyczna

fot. Sky Sports
Karol Brandt
Źródło: The Mirror

Wczoraj Liverpool pokonał Salzburg 2:0 i zapewnił sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Po meczu piłkarze „The Reds” wyglądali na zrelaksowanych, a ciśnienie zeszło najwidoczniej także z Jürgena Kloppa, który zdecydował się przeprosić tłumacza za swoje zachowanie na konferencji przedmeczowej

52-latek przed starciem z jedną z rewelacji tej edycji Ligi Mistrzów był wyraźnie podenerwowany. Dało się to odczuć przede wszystkim, gdy zapytano go o pomysł na zatrzymanie Erlinga Brauta Hålanda, a także wtedy, gdy tłumacz źle przetłumaczył wypowiedź Jordana Hendersona.

– To jest do dupy, kiedy obok tłumacza siedzi trener mówiący po niemiecku. Henderson nie mówi o łatwości w tej grze. Jesteśmy świadomi tego wyzwania. Mówi o tych wszystkich normalnych rzeczach. Powinien pan słuchać dokładnie. W taki sposób to i ja mogę to zrobić – stwierdził niemiecki menedżer.

Te słowa szybko obiegły internet i najwyraźniej Jürgen Klopp zrozumiał, że postąpił niewłaściwie. Na konferencji pomeczowej, już świadom awansu jego zespołu do fazy pucharowej, przeprosił tłumacza za swoje zachowanie.

– Nim zaczniemy, chciałbym przeprosić za wczoraj. Wiem, że to było niesprawiedliwe, tym bardziej że zdarzenie miało publiczny wydźwięk. To było zupełnie bezsensowne – oznajmił.

– Nie spodobał mi się sposób, w jaki przetłumaczono odpowiedź na pytanie, ale moja reakcja była po prostu idiotyczna. Powinienem był to zrobić zdecydowanie lepiej i dlatego przepraszam za swoje zachowanie – dodał.

Następnie Niemiec uścisnął dłoń tłumacza, przeprosił go w języku niemieckim i w swoim stylu rzucił: „teraz po angielsku”, po czym wybuchł śmiechem.

Jego podopieczni w fazie grupowej odnieśli cztery zwycięstwa, jeden remis i tylko raz zaznali smaku porażki. Doszło do tego na inaugurację rozgrywek w pojedynku z SSC Napoli. „The Reds” swojego rywala na etapie 1/8 finału poznają już 16 grudnia.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski „Duży błąd sędziów”. Chodzi o akcję bramkową Wisły Kraków w finale Pucharu Polski Wisła Kraków chciała bardziej. Puchar Polski dla „Białej Gwiazdy” [WIDEO] Piłkarski kryminał w wykonaniu zawodnika Pogoni Szczecin. To będzie mu długo wypominane [WIDEO] „Kibicowskie zdjęcie roku”. Wyjątkowy obrazek przy okazji finału Pucharu Polski [FOTO] Rafał Gikiewicz zachwycony piłkarzem Wisły Kraków. „Gra Lobotkę” Sandro Tonali usłyszał wyrok za obstawianie spotkań w Anglii [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy