53-letni szkoleniowiec rozstał się z Koroną na początku sezonu - 31 sierpnia zeszłego roku. W kontrakcie Lettieriego z klubem z województwa świętokrzyskiego widniał jednak zapis gwarantujący trenerowi otrzymywanie wynagrodzenia do końca umowy nawet w przypadku zwolnienia. Korona cały czas była więc zobowiązana do wypłacania mu pensji.
Jak podaje Radio EM Kielce, pandemia koronawirusa i idąca za nią trudna sytuacja finansowa klubu doprowadziły do zawarcia nowego porozumienia między stronami. Korona nie przedstawiła jego szczegółów, ale według powyższego źródła Lettieri zrzekł się pieniędzy należnych mu od połowy marca do czerwca. W rewanżu klub ureguluje zaległości powstałe wobec niego w ostatnich miesiącach.
Mowa o sporych pieniądzach. Choć nie zostało to nigdy potwierdzone, według kieleckich mediów Lettieri mógł liczyć w Koronie nawet na 100 tysięcy złotych miesięcznie.
Szkoleniowiec pracował w Kielcach między 2017 a 2019 rokiem. Żółto-czerwoni rozegrali pod jego wodzą łącznie 88 spotkań.