KSC Lokeren znika z piłkarskiej mapy, ale częściowo przetrwa - czas na fuzję

Paweł Machitko
Źródło: Sporza

KSC Lokeren w poniedziałek ogłosiło upadłość, jednak szybko znalazło sposób na przetrwanie w innej formie, ogłaszając już w środę fuzję z czwartoligowym KSV Temse.

Nowy-stary klub będzie funkcjonował pod nazwą KSC Lokeren-Temse, a także przyjmie znajome kibicom Lokeren barwy: biało-czarno-żółte. Udział w rozgrywkach zacznie od czwartej klasy rozgrywkowej, czyli Tweede Amateur.

KSC Lokeren upadło, gdyż nie było w stanie obsłużyć zadłużenia w wysokości ośmiu milionów euro. Sportowo też radziło sobie źle, w momencie zawieszenia rozgrywek pewnie zmierzając do trzeciej ligi.

– To ciemny dzień dla naszego miasta. Ta wiadomość nie spada jednak z nieba. To kronika zapowiedzianej śmierci. Trudno jednak to zaakceptować zarówno jako burmistrz, jak i kibic – powiedział w poniedziałek Filip Antheunis, burmistrz Lokeren.

Warto uzupełnić, że fuzje to popularny sposób chociaż na częściowe przetrwanie dla podupadłych belgijskich klubów. Na przykład: w taki sposób po upadku Excelsioru Mouscron w 2010 roku powstał Royal Mouscron-Péruwelz (obecnie Royal Excel Mouscron), formalnie kontynuując historię Royal Racing Club de Péruwelz.

KSC Lokeren istniało od 1923 roku. Dwukrotnie wygrało Puchar Belgii (2011/2012 i 2013/2014) i raz sięgnęło po wicemistrzostwo Belgii (1980/1981). Był to klub dobrze znany Polakom, gdyż grali tam Włodzimierz Lubański, Grzegorz Lato i Dawid Janczyk.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Gonçalo Feio „wynalazł” go dla Legii Warszawa?! „Może nam pomóc zdobywać bramki” Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać” Juventus zdecydował w sprawie Massimiliano Allegriego. „Przesądzone” Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy