W obszernym wywiadzie dla portalu Legia.com spiker "Wojskowych" powiedział, że zrezygnuje wtedy, kiedy kibice będą tego chcieli. Zastrzegł, że jeśli na pięciu domowych meczach z rzędu na trybunach zawiśnie transparent, na którym fani będą żądali jego zwolnenia, wówczas sam rozstanie się ze swoim stanowiskiem.
Na niedzielnym meczu z Koroną Kielce na "Żylecie" po raz piąty można było dostrzec wypisany na płachcie napis o treści "Dziękujemy Hadajowi. Chcemy nowego spikera". Hadaj dotrzymał słowa i w odpowiedzi na zachowanie kibiców postanowił złożyć rezygnację z pełnionej funkcji. Wystosował też oświadczenie, w którym napisał: "W związku z transparentami pojawiającymi się na Trybunie Północnej od pięciu meczów, w dniu 25.08.2014 złożyłem na ręce prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego rezygnację z funkcji spikera. Zrobiłem to zgodnie z zapowiedzią, jakiej udzieliłem w wywiadzie opublikowanym na stronie www.legia.com w dniu 11 lipca 2014 roku."
Leśnodorski nie przyjął jednak rezygnacji i powiedział, że chce by spiker nadal pracował przy Łazienkowskiej. Nadal nie wiadomo więc, czy pozostanie na swoim stanowisku.