Lewandowski zmieni dyscyplinę? „Zawsze mnie to interesowało!”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Playboy

Robert Lewandowski wyznał, że po zakończeniu kariery piłkarskiej może spróbować szczęścia w sportach motorowych.

Napastnik Bayernu wielokrotnie podkreślał w wywiadach, że stara się zapewnić sobie i swojej rodzinie dobry byt po zakończeniu kariery piłkarskiej. Wraz z żoną Anną prowadzą wiele działań marketingowych i planują wspólne projekty. W rozmowie z niemiecką edycją magazynu „Playboy” Lewandowski zdradził jednak, że zawieszenie butów na kołku wcale nie musi oznaczać dla niego pożegnania ze sportem w ogóle.

- Jazda samochodem to moja ucieczka od świata, a sporty motorowe zawsze bardzo mnie interesowały - powiedział popularny „Lewy”.

„Playboy” twierdzi, że kapitan reprezentacji Polski ma całkiem ambitne plany co do sportów motorowych. Rozmawiał już nawet ze swoją żoną o możliwości występu w Rajdzie Dakar. 29-latek nie byłby pierwszą osobą, która dokonałaby zmiany dyscypliny - niedawno pracę w roli trenera piłkarskiego porzucił choćby André Villas-Boas, który również zdecydował się na spróbowanie swoich sił w legendarnym rajdzie.

Na ujrzenie Lewandowskiego w zawodach motorowych przyjdzie nam jednak trochę poczekać. Lewandowski nie widzi siebie w tej roli już teraz.

- Problem polega na tym, że w tego typu sportach musisz być zaangażowany w 100 procentach, a to niesie za sobą wiele poświęceń. Zobaczymy.

Na ten moment napastnik koncentruje się na grze dla Bayernu, z którym zamierza zdobyć wiele trofeów.

- Jestem przekonany, że możemy w tym sezonie wygrać mistrzostwo, DFB Pokal i Ligę Mistrzów. Z Heynckesem pracujemy dopiero od niedawna, ale patrząc na jego treningi i mentalność, możemy wiele osiągnąć.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy