LGdS: Allegri oczekuje podwyżki oraz roli menedżera

fot. Transfery.info
Karol Brandt
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Juventus cały czas nie zdecydował, co zrobić z Massimiliano Allegrim. Z jednej strony nikt nie chce się go pozbywać, z drugiej Włoch stawia żądania.

Jeszcze wczoraj wydawało się, że 51-latek może zwolnić wakat trenerski na Allianz Stadium. Jego miejsce miał zająć Antonio Conte, któremu na tę chwilę bliżej jednak do Interu Mediolan aniżeli Juventusu.

Tym samym kwestia przyszłości Massimiliano Allegriego pozostaje w próżni. Przypomnijmy, że po przegranym meczu z Ajaksem w Lidze Mistrzów trener przyznał, że zostaje w Turynie, a o wszystkim został już poinformowany Andrea Agnelli. 

Minęło jednak ponad 20 dni od tamtego wydarzenia, a w siedzibie klubu nie zapanował spokój. Dlaczego? „La Gazzetta dello Sport” donosi, że prezes oraz trener nie są w pełni zgodni, co do przyszłej strategii klubu. 

Pomimo tego Angelli nie jest przekonany, co do słuszności zwalniania Allegriego. Z drugiej strony szkoleniowiec nie czuje zbyt wielkiego wsparcia ze strony dyrekcji i dlatego stawia dwa warunki. 

51-latek chce otrzymać nowy kontrakt, który zakłada sporą podwyżkę, jak również większą rolę podczas planowania kolejnych ruchów kadrowych. Włochowi marzy się posada na wzór tej znanej z Premier League, gdzie menedżer ma głos decydujący w wielu kwestiach.

Na ten moment żadna ze stron nie powiedziała „nie”. Tym samym w najbliższym czasie powinniśmy poznać przyszłość szkoleniowca, który z Juventusem zdobył m.in. pięć tytułów mistrzowskich, a w 2015 i 2017 roku dotarł z nim do finału. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Euforia trenera Alberta Rudé. Śpiewał razem z całą trybuną kibiców Wisły Kraków [WIDEO] Prezes Pogoni Szczecin krótko po przegranym finale Pucharu Polski. „Niech udadzą się na emeryturę, niepłatną” To piłkarze Pogoni Szczecin usłyszeli od kibiców po przegranym finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy