Przedstawiciele „Les Dogues” postanowili zainwestować latem osiem milionów euro w sprowadzenie utalentowanego defensora z Ajaksu Amsterdam, ponieważ wierzyli głęboko w to, że wypełni on w ich zespole lukę po Gabrielu Magalhãesowi odchodzącym do Arsenalu.
21-letni zawodnik odnalazł się bardzo szybko w nowym otoczeniu i coraz więcej wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości obierze podobną drogę, ponieważ już zimą był on wymieniany w gronie kandydatów mogących wzmocnić linię obrony Liverpoolu.
Lille nie przejawiało jednak w tym momencie chęci do przedwczesnego zakończenia współpracy z jednym ze swoich podstawowych piłkarzy, ale za to latem ma być już gotowe do dość szybkiego rozstania z Holendrem.
Na taką kolei rzeczy mają wskazywać informacja przekazane przez Canal+, które uważa, że drużyna z Ligue 1 zgodziła się sprzedać Svena Botmana jednemu z angielskich klubów za kwotę oscylująca w granicach 40-45 milionów euro.
Na te doniesienia bardzo szybko zareagowali dziennikarze z rodzimego kraju piłkarza i skontaktowali się z jego agentem Nikkiem Bruinenbergerem, który jednoznacznie zaprzeczył plotkom dotyczącym zawarcia umowy letniego transferu z udziałem 21-latka.
Głos w całej sprawie zabrał też Mohamed Bouhafsi z „RMC Sport” i przekonuje, że środkowy obrońca czuje się bardzo dobrze w Lille i przynajmniej na razie nie nosi się z zamiarem zmiany otoczenia.
Jednocześnie żadną tajemnicą nie jest fakt, że Botman wzbudza duże zainteresowanie swoją osobą nie tylko ze strony „The Reds”, ale i Manchesteru United oraz Tottenhamu.
Holender wystąpił w 30 meczach „Les Dogues” i zaliczył w nich jedną asystę.