42-latek osiąga znakomite rezultaty na ławce trenerskiej niemieckiego zespołu i nie zaznał z nim jeszcze goryczy porażki na żadnym z frontów. Dzięki temu stał się on bardzo łakomym kąskiem dla bogatszych europejskich drużyn.
Nie tak dawno Xabio Alonso był postrzegany za faworyta do zastąpienia Carlo Ancelottiego w Realu Madryt. Ten zdecydował się ostatecznie przedłużyć kontrakt. Dzięki temu Bayer Leverkusen zyskał trochę spokoju, który został jednak zaburzony przez działania podjęte przez Barcelonę, Liverpool oraz Bayern Monachium.
Każdy z tych klubów ogłosił, że do następnego sezonu przystąpi z nowym szkoleniowcem, co momentalnie wpłynęło na umieszczenie Hiszpana w gronie ścisłych faworytów do przejęcia jednej z tych posad.
Obecne medialne doniesienia wskazują na to, że ma on największe szanse na to, aby zaliczyć przeprowadzkę do miejsc, które dobrze poznał jako piłkarz w postaci „Bawarczyków” oraz „The Reds”.
Ci pierwsi przeszli bardzo szybko do konkretów, nawiązując kontakt z otoczeniem 42-latka.
Florian Plettenberg ze Sky przekonuje, że ekipa z Anfield nie mogła w tej sytuacji pozostać bierna i także rozpoczęła rozmowy z przedstawicielami hiszpańskiego szkoleniowca.
Sam zainteresowany stara się nie zaprzątać sobie głowy medialnymi doniesieniami i koncertuje się w pełni na pracy wykonywanej w Bayerze Leverkusen.
Nie zmienia to jednak faktu, że w niedalekim czasie będzie musiał podjąć decyzję o pozostaniu na BayArenie lub skorzystaniu z jednej z nadarzających się okazji do wejścia na wyższy poziom.
Obecny kontrakt Xabiego Alonso z niemieckim zespołem obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. W związku z tym jego odejście wiązałoby się zapewne z wypłatą odszkodowania, co może 42-latkowi pozwolić znaleźć się w gronie najdroższych szkoleniowców w historii.
Na teraz czołówkę w tej klasyfikacji stanowią - Julian Nagelsmann (z RB Lipsk do Bayernu Monachium w 2021 roku za 25 milionów euro), Graham Potter (z Brighton do Chelsea w 2022 roku za około 23,1 miliona euro) i André Villas-Boas (z FC Porto do Chelsea w 2011 roku za 15 milionów euro).