"Die Mannschaft" zgodnie z oczekiwaniami rozniosła reprezentantów San Marino 8:0, dzięki czemu po czterech meczach eliminacyjnych ma na koncie komplet punktów, 16 bramek strzelonych i zero straconych. Spotkanie z niżej notowanym rywalem było szczególnie ważne dla Joachima Löwa, który stał się po nim oficjalnie najlepszym selekcjonerem Niemców w historii.
Zwycięstwo w meczu rozgrywanym w Serravalle było wygraną numer 95 w dziesięcioletniej pracy Löwa z reprezentacją. Tym samym 56-latek wyprzedził Josefa Herbergera, który prowadził kadrę Niemiec w latach 1936-1942, a następnie RFN w latach 1950-1964. Niektórzy obserwatorzy zapisywali rekord Löwowi już po 88. zwycięstwie, kiedy to przegonił Helmuta Schöna, selekcjonera RFN w latach 1964-1978. Teraz co do rekordu nie ma już żadnych wątpliwości.
Warto podkreślić, że odkąd Löw przejął kadrę w 2006 roku po Jürgenie Klinsmannie, na każdym wielkim turnieju wprowadzał Niemców przynajmniej do półfinału. W swoim dorobku ma już złoty i brązowy medal Mistrzostw Świata oraz srebrny i brązowy Mistrzostw Europy.