Löw nie wyklucza głośnego powrotu do reprezentacji Niemiec. „Nie tracimy go z oczu”

fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sports Buzzer

Joachim Löw przyznał przed nadchodzącymi listopadowymi pojedynkami, że nie zamknął drzwi do kadry narodowej przed Mario Götze i być może jeszcze przed Mistrzostwami Europy zdecyduje się powołać go do prowadzonej przez siebie reprezentacji Niemiec.

Ofensywny zawodnik nie należał w minionych miesiącach do grona ważnych piłkarzy w szeregach Borussii Dortmund i dlatego nie zdecydował się na zawarcie nowego porozumienia z ekipą z Signal Iduna Park.

Fakt dostępność 28-latka na rynku starało się wykorzystać wiele mocnych europejskich klubów i dlatego Mario Götze stawiał im bardzo wygórowane warunki. Tych nie zdecydował się jednak spełnić żaden z zainteresowanych nim zespołów, dlatego mistrz świata z 2014 roku czekał dość długo na podpisanie umowy z nowym pracodawcą.

Ten moment nastąpił dopiero w pierwszych dniach października, kiedy to były gracz Bayernu Monachium przystał na propozycję wystosowaną przez przedstawicieli PSV Eindhoven.

Ofensywny pomocnik nie może na razie żałować podjętej przez siebie decyzji, ponieważ w dotychczas sześciu rozegranych meczach zdobył trzy bramki, co pozwoliło mu ponownie znaleźć się w kręgu zawodników obserwowanych przez członków sztabu szkoleniowego reprezentacji Niemiec, o czym otwarcie powiedział Joachim Löw przed starciami z Czechami (mecz towarzyski), Ukrainą i Hiszpanią (oba w Lidze Narodów).

- Nie tracimy go z oczu. Wygląda teraz bardzo świeżo i bije od niego radość z gry. On potrzebuje takiego poczucia ze względu na swoją lekkość i zwinność. Mario zawsze znajdował się w centrum uwagi. Nosił na sobie brzemię gola z finału mundialu. To musiał być duży ciężar. Cieszę się, że tak dobrze zaczął swoją przygodę w PSV - powiedział selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów.

Götze swój ostatni mecz w drużynie narodowej rozegrał przeciwko Francji (2:2) w listopadzie 2017 roku. W sumie ma w niej zaliczonych 63 występy, które okrasił strzeleniem 17 goli oraz zanotowaniem 11 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić” Spektakularny comeback Realu Madryt! Znów to zrobili: od 0-1 do 2-1 [WIDEO] Niels Frederiksen osamotniony w Lechu Poznań?! Girona finalizuje pierwszy letni transfer

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy