Lucien Favre odrzucił lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Postawił na powrót do Bundesligi

fot. Federico Guerra Moran / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Sky

Lucien Favre jest zdecydowany na zaliczenie powrotu na ławkę trenerską Borussii Mönchengladbach. Z tego powodu odrzucił możliwość podpisania lukratywnego kontraktu z Al-Nassr - poinformował Florian Plettenberg ze Sky.

Szwajcarski szkoleniowiec pozostaje bez pracy od momentu opuszczenia szeregów Borussii Dortmund w grudniu 2020 roku.

Od tego czasu 64-letni trener był łączony z objęciem sterów między innymi nad jedną z drużyn z Niemiec, Francji czy Anglii. W ostatecznym rozrachunku nie udawało mu się dojść do porozumienia z zainteresowanym nim klubem.

Ten stan rzeczy uległ zmianie w minionych tygodniach za sprawą ustalenia warunków nawiązania ponownej współpracy z Borussią Mönchengladbach, w której pracował w latach 2011-2015.

Obecnie dopinane są ostatecznie szczegóły dotyczące kształtu sztabu Luciena Favre'a, który równie dobrze mógł jeszcze odrzucić możliwość przejęcia sterów nad „Źrebakami” na rzecz podjęcia wyzwania w Al-Nassr.

Florian Plettenberg ze Sky przekonuje, że Szwajcar otrzymał lukratywną propozycję zawarcia kontraktu z saudyjskim klubem z gwarantowaną pulą zarobków na poziomie siedmiu milionów euro netto rocznie.

Doświadczony szkoleniowiec miał bardzo długo tę propozycję na stale, ale w finalnym rozrachunku nie wyraził zainteresowania opuszczeniem Starego Kontynentu i w niedalekim czasie postara się odzyskać z Borussią Mönchengladbach utraconą pozycję w Bundeslidze.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Mauricio Pochettino nie wytrzymał podczas meczu Chelsea. „Co to ku**a jest?!” Transfery - Relacja na żywo [28/04/2024] Rafał Gikiewicz uderza w byłego gracza Widzewa Łódź. „Mogę mu chusteczki wysłać” Juventus zdecydował w sprawie Massimiliano Allegriego. „Przesądzone” Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy