Raków Częstochowa ma ogromny problem, bo poważnej kontuzji doznał Ivi Lopez. W przypadku Hiszpana doszło do zerwania więzadeł krzyżowych przednich i bardzo możliwe, że sezon ma głowy.
Wiadomo, jak ważną postacią był 29-latek, dlatego mistrzowie Polski rozglądają się za kimś, kto może załatać po nim lukę.
W czwartek padł pomysł, by ruszyć po Luisa Fernándeza, który odchodzi z Wisły Kraków.
Czy transfer tego gracza pod Jasną Górę jest możliwy? Według Kuby Seweryna Raków Częstochowa już tego nie rozważa i być może temat nie był nawet poważny, bo mistrz skupia się na Jesúsie Imazie. To właśnie atakujący Jagiellonii Białystok jest teraz priorytetem. Fanem jego talentu jest nowy trener Dawid Szwarga.
Na razie nie wiadomo natomiast, gdzie przeniesie się wspomniany Fernández. Ma on na stole kilka ofert, ale klamka jeszcze nie zapadła.
29-latek, który trafił pod Wawel zimą 2022 roku, rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 32 spotkania. W tym czasie strzelił 20 bramek, a w swoim dorobku ma także osiem asyst.