Lukas Podolski spełnił swoją obietnicę i w 2021 roku dołączył do Górnika Zabrze, roztaczając nad sobą wizję wielkich zmian przy Roosevelta. Współpraca nie układa się jednak bez zgrzytów.
130-krotny reprezentant Niemiec otwarcie krytykuje działania klubu, który ma poważne problemy z dostarczaniem regularnych wypłat. Wcześniej wywołał spore zamieszanie fotografiami budynków akademii.
Niespełna 39-letni zawodnik rozmawiał nie tak dawno w sprawie jeszcze jednego transferu, a przynajmniej tak uważa Mateusz Borek.
- Ja wiem, że to może zabrzmieć absurdalnie, jeśli mówimy o 39-letnim zawodniku z Ekstraklasy. Jeden z ludzi, który jest blisko zarządu 1. FC Köln, zadzwonił do mnie kilka tygodni temu. Były rozmowy na linii Steffen Baumgart, ówczesny trener 1. FC Köln, bo dzisiaj opiekuje się ten trener HSV. Tam nie idzie mu dobrze. Wracając do Lukasa Podolskiego, trener chciał go w Köln. Jako takiego motywatora, faceta co ma wielki posłuch w szatni, relacje z kibicami, od czasu do czasu zagra w Bundeslidze - zapewniał na Kanale Sportowym dziennikarz.
- Nie do końca podobał się ten pomysł ludziom, którzy stali wyżej od trenera - dodał.
Podolski szkolił się w zespołach młodzieżowych „Kozłów”, by potem zanotować dla nich ponad 180 spotkań na seniorskim poziomie.
Macierzystą drużynę opuścił po raz drugi w 2012 roku, dołączając do Arsenalu. Następne lata to już gra dla Interu Mediolan, Galatasaray, Vissel Kobe i Antalyasporu.