Z każdym kolejnym mijającym dniem po rozpoczęciu przerwy na mundial część mediów zaczęła przeczuwać, że Pep Guardiola nie będzie chciał kończyć przygody z Manchesterem City jeszcze po tym sezonie. Hiszpan z chęcią wysłuchał tego, co zarząd ma do zaproponowania i ewidentnie wyraża aprobatę dla kontynuowania projektu.
Według „The Athletic”, 51-latek powiedział „tak” dla prolongowania umowy na okres do końca czerwca 2025 roku. Taka deklaracja oznacza, że możemy obejrzeć poczynania jego drużyny w Premier League i pucharach jeszcze przez kolejne dwie kampanie.
Należy jednak zaznaczyć, że jeden z zapisów został skonstruowany w złożony sposób. Tak naprawdę były szkoleniowiec Bayernu Monachium i FC Barcelony początkowo zgadza się na roczne przedłużenie kontraktu. Jeżeli później klub i taktyk zobaczą sens w kontynuowaniu wspólnego działania, zostanie aktywowana klauzula.
Wychodzi więc na to, że w przypadku rozstania już po zmaganiach 2023/2024 może dokonać zmiany koncepcji bez żadnych finansowych konsekwencji.
Guardiola pracuje na Etihad już szósty rok. Do tej pory przy jego udziale gablota z trofeami została uzupełniona o cztery mistrzostwa Anglii, taką samą liczbę Pucharów Ligi Angielskiej, dwie Tarcze Wspólnoty i Puchar Anglii.
Kibice i działacze bardzo jednak pragną zdobycia tego najważniejszego - Pucharu Europy. Dlatego też wiara w Katalończyka nadal jest podtrzymywana, pomimo przyjęcia bolesnych ciosów w dwóch ostatnich sezonach.
Drużyna dwukrotnie otarła się o triumf. Raz w finale Ligi Mistrzów w 2021 roku przeciwko Chelsea, a rok później odpadając na etapie półfinału po dogrywce z Realem Madryt.