Ekipa z Old Trafford zabiegała w minionych tygodniach o nawiązanie współpracy z Jadonem Sancho. Borussia Dortmund wyceniła jednak angielskiego skrzydłowego na 120 milionów euro i nie zamierzała w tym aspekcie iść na jakiekolwiek ustępstwa utytułowanej drużynie.
Z kolei ta nie może sobie pozwolić na spełnienie oczekiwań zespołu z Signal Iduna Park w związku ze skutkami wywołanymi przez pandemię koronawirusa i dlatego postanowiła odłożyć w czasie starania o pozyskanie 20-letniego zawodnika oraz rozpoczęła poszukiwania tymczasowego rozwiązania swoich problemów związanych ze wzmocnieniem pozycji skrzydłowego.
Hiszpańskie media poinformowały już przed paroma dniami, że Manchester United obrał w tym kontekście na cel Ousmane'a Démbélé z Barcelony, a teraz te doniesienia potwierdza Fabrizio Romano, który uważa, że „Czerwone Diabły” prowadzą zaawansowane rozmowy z „Dumą Katalonii” na temat wypożyczenia francuskiego gracza z ewentualnym zawarciem opcji wykupu.
Wspomniany dziennikarz podkreśla, że te negocjacje nie będą należały do łatwych, ponieważ ekipa z Camp Nou byłaby skłonna przyjąć możliwość sprzedaży 23-latka. Ponadto sam skrzydłowy nie palił się do opuszczenia szeregów wicemistrza Hiszpanii i już w minionych miesiącach odrzucił propozycje przenosin do Liverpoolu (wypożyczenie) i Juventusu (transfer definitywny). Jak informują jednak katalońskie media, powoli jego nastawienie się zmienia, bo widzi, że u Ronalda Koemana nie dostanie zbyt wielu minut.
Mimo wszystko działacze drużyny z Old Trafford nie tracą nadziei, że okażą się bardziej przekonujący od wymienionych wyżej zespołów i sprowadzą do siebie Ousmane'a Démbélé.
Fabrizio Romano dodaje także, że nawet tymczasowe opuszczenie szeregów Barcelony przez Francuza może otworzyć jej drogę do pozyskania Memphisa Depaya z Olympique'u Lyon.