Manchester United się nie zraża. Druga oferta za Wan-Bissakę!

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sports

Manchester United nie rezygnuje jednak ze starań o utalentowanego obrońcę Crystal Palace.

Aaron Wan-Bissaka coraz lepiej spisuje się na angielskich boiskach i w poprzednim sezonie zasłużył sobie na zainteresowanie większych ekip. Na prowadzeniu w walce o niego jest Manchester United, który do tej pory jako jedyny złożył konkretną propozycję, lecz przekonanie Crystal Palace wcale nie będzie takie łatwe. „The Glaziers” nie są zbyt chętni do oddawania swojego gracza, dlatego stawiają zaporową cenę.

„Sky Sports” informuje, że do tej pory „Czerwone Diabły” złożyły jedną ofertę w wysokości 40 milionów funtów. Taka kwota okazała się jednak być zbyt niską, bowiem londyńczycy chcą za swoją gwiazdę 60 milionów. W takiej sytuacji pojawił się impas, lecz United nie daje tak łatwo za wygraną.

Dziennikarze wspomnianej telewizji twierdzą, że ekipa z Old Trafford wkrótce przedstawi nową i ulepszoną propozycję. W międzyczasie prowadzone są rozmowy, które mają skłonić „Orły” do pozwolenia młodzieżowemu reprezentantowi Anglii na rozwój kariery w większym klubie.

Przypomnijmy, że zaraz po odrzuceniu oferty za 21-latka United miało rzekomo porzucić starania o Wan-Bissakę i skupić się na innych celach - między innymi Thomasie Meunierze czy też Kieranie Trippierze. Wygląda jednak na to, że Solskjærowi bardzo zależy na Angliku i nie zamierza tak łatwo poddawać się w jego sprawie.

Wan-Bissaka był jedną z kluczowych postaci Crystal Palace w poprzednim sezonie. Choć zadebiutował zaledwie w lutym 2018 roku, zdołał wywalczyć miejsce w wyjściowej jedenastce, utrzymując je przez całą kampanię. W 35 ligowych spotkaniach zanotował trzy asysty i stanowił ważny punkt defensywy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy