Maurizio Sarri w blokach startowych. Włoski trener o krok od powrotu do Serie A

fot. sbonsi / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Nicolò Schira

Paulo Fonseca po zakończeniu sezonu pożegna się z Romą. Wszystko wskazuje na to, że jego miejsce zajmie Maurizio Sarri - donosi Nicolò Schira.

Portugalczyk miał wprowadzić do drużyny mnóstwo świeżego powietrza i początkowo wywiązywał się ze swego zadania perfekcyjnie. Szkoleniowiec otrzymał wiele wzmocnień, przemeblowując dotychczasowy skład.

Wprowadził on do zespołu z pozytywnym skutkiem nie tylko doświadczonych Henrikha Mkhitaryana oraz Chrisa Smallinga, ale i Carlesa Péreza, Amadou Diawarę czy Gonzalo Villara. Ostatecznie, po pierwszym sezonie, naznaczonym pandemią koronawirusa, rzymianie zajęli piąte miejsce w tabeli Serie A, co oznaczało awans do Ligi Europy.

Jeśli chodzi o te rozgrywki, w trwającej kampanii „Wilki” dotarły do fazy półfinałowej. To trzeba traktować oczywiście jako duży sukces, ale po wysokiej porażce z Manchesterem United w pierwszym meczu (2:6) odczucia są fatalne.

Drużynie nie najlepiej wiedzie się w Serie A - aktualnie zajmuje ona siódmą pozycję i wiele wskazuje na to, że nie zagra ona w następnej edycji europejskich pucharów. Bez względu jednak na to, Paulo Fonseca latem straci pracę.

AS Roma przygotowuje operację sprowadzenia następcy 48-latka. Niemal na pewno będzie nim Maurizio Sarri.

Zdaniem Nicolò Schiry strony są już na etapie ustalenia warunków współpracy. Przedstawiciel włoskiej ekstraklasy oferuje 62-latkowi kontrakt ważny do połowy 2023 roku z pensją na poziomie czterech milionów euro za sezon plus bonusy.

Ostatnim miejscem zatrudnienia doświadczonego trenera był Juventus, z którym rozstał się przed startem trwającego sezonu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy