O tym, że Francuz w samych
superlatywach zapatruje się na swój transfer właśnie do
„Królewskich” media spekulują już od pewnego czasu. Jak
powiedział niedawno sam 18-latek, Real próbuje go pozyskać już od czterech lat. Choć sam młody zawodnik bardzo spokojnie patrzy na
swoją przyszłość, najnowsze doniesienia „Marki” sugerują, że
madrytczykom prędzej czy później uda się zrealizować upragniony
cel.
- Albo pójdę do Realu, albo nigdzie - miał powiedzieć
czterokrotny reprezentant swojego kraju w trakcie spotkania z
włodarzami ASM.
W żaden sposób nie przesądza to jednak
jego przeprowadzki w letnim okienku transferowym. Monaco od dawna
zależy na tym, by młody gwiazdor pozostał we Francji jeszcze
przynajmniej przez sezon. Można przypuszczać, że podobnie na całą
sprawę patrzy sam Mbappé.
Chęć przenosin Francuza do
Realu ułatwi oczywiście jego sprowadzenie samym „Królewskim”.
Do tej pory nie brakowało doniesień, że są oni skłonni poczekać
na Mbappé do lata następnego roku. Na ten moment wydaje się, że
przejdą oni do konkretnej ofensywy już teraz, tylko jeśli stolicę
Hiszpanii opuści Cristiano Ronaldo, o czym spekuluje się od kilku
dni. Jest to coraz bardziej prawdopodobne, ale wciąż
nieprzesądzone.
Mbappé wyjaśnił. „Albo przejdę do Realu, albo nigdzie”
Dziennikarze „Marki” nie mają wątpliwości - jeśli Kylian Mbappé zdecyduje się odejść z AS Monaco, może przenieść się wyłącznie do Realu Madryt.