Działacze mistrza Hiszpanii od kilku tygodni prowadzą negocjacje w sprawie przeprowadzki na Camp Nou Antoine'a Griezmanna. Porozumienie nie została jak na razie osiągnięte, jednak wydaje się, że Francuz zasili Katalończyków.
Ostatnie doniesienia sugerują, że nie będzie to jedyne ofensywne wzmocnienie Barcelony tego lata. Władze klubu chcą bowiem pozyskać jeszcze jednego napastnika, który miałby stać się alternatywą dla bardzo mocno eksploatowanego Luisa Suáreza. W orbicie zainteresowań znajdują się cztery nazwiska.
Pierwszym z nich jest Maximiliano Gómez. Występujący w Celcie piłkarz zapracował sobie na miano solidnej marki. Podczas dwóch sezonów spędzonych na Estadio Balaídos zdobył 31 bramek. Klauzula wykupu zawarta w jego umowie opiewa na 50 milionów euro, jednak hiszpańskie media twierdzą, że obecny pracodawca sprzeda go za mniejszą kwotę.
Inną opcja dla Barcelony to Fernando Llorente. Doświadczony napastnik nie przedłuży wygasającego 30 czerwca 2019 roku kontraktu i wraz z początkiem letniego okna transferowego stanie się wolnym zawodnikiem. Ważny w tej sprawie może być również fakt, iż 34-latek jest doskonale znany trenerowi „Dumy Katalonii”, Ernesto Valverde. Obaj panowie mieli okazję współpracować ze sobą w Athletic Club..
Kolejny piłkarz, który mógłby wspomóc Luisa Suáreza to Wissam Ben Yedder. Urodzony w Sarcelles piłkarz ma za sobą niezwykle udane rozgrywki. W 54 meczach zdołał zdobyć 30 goli. Ponadto zanotował także 11 asyst. Umowa wiąże go z Sevillą do 30 czerwca 2021 roku, ale mistrz Hiszpanii mógłby skorzystać z klauzuli wykupu. Ta ma opiewać na 40 milionów euro.
Alternatywą dla „Blaugrany” jest również Cristhian Stuani. Urugwajczyk zakończył poprzedni sezon z 20 bramkami na koncie. Jego kontrakt z Gironą, która spadła do Segundy, obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, jednak klub z Camp Nou może wykupić 32-latka za dziesięć milionów euro, korzystając z klauzuli wykupu.