W czwartek doszło do dwóch kluczowych spotkań, które mogły rozwiązać wszelkie niejasności w kontekście przenosin Portugalczyka do Juventusu. W Madrycie spotkali się prezydent Realu, Florentino Pérez, oraz agent zawodnika, Jorge Mendes. Tymczasem do Turynu w trybie natychmiastowym z wakacji został sprowadzony trener Massimiliano Allegri, który rozmawiał z prezydentem Andreą Agnellim o technicznych warunkach transferu oraz o dalszych ruchach „Bianconerich” na rynku.
Według hiszpańskich mediów dopięcie transakcji jest już w zasadzie jedynie kwestią godzin. „Marca” twierdzi, że Ronaldo dał słowo Agnellemu, że przejdzie do Juventusu, natomiast „AS” dodaje, że odejście gwiazdy Realu jest nieuchronne, a gracz może zostać zaprezentowany przed turyńską publicznością nawet jutro.
Oba dzienniki donoszą, iż nutę sceptycyzmu wyraża wciąż Pérez, który upiera się, że klauzula odejścia w kontrakcie napastnika opiewa na miliard euro. Działacz ma prezentować taką postawę jednak wyłącznie ze względu na to, iż chce, by piłkarz wydał oficjalny komunikat, w którym wytłumaczy kibicom „Los Blancos” powody swojego odejścia. Ponadto madrytczycy planują zgotować Ronaldo pożegnanie godne legendy.
W podobnym tonie prezentują się dzisiejsze okładki największych włoskich dzienników. „La Gazzetta dello Sport”, „Corriere dello Sport” oraz „Tuttosport” jednogłośnie informują, że kluczową rolę w operacji odegrał sam Ronaldo, który od początku jest zdeterminowany, by dołączyć właśnie do „Juve”. Również włoscy dziennikarze podkreślają istotę wczorajszych spotkań, dodając, że Exor (właściciel Juventusu) szykuje się do ostatecznego uderzenia, które ma nastąpić dzisiaj.
„Corriere dello Sport” pokusiło się nawet o grę słów: „CR7 lipca”. Ma to nawiązywać do informacji, jakoby Juventus faktycznie już w sobotę chciał potwierdzić transfer. Gianluca Di Marzio podchodzi jednak do tego nieco sceptycznie. Według znanego dziennikarza dyrekcja „Starej Damy” wciąż czeka na sygnał od Jorge Mendesa, który musi potwierdzić warunki transakcji.
„Klauzula” w wysokości 100 milionów euro jest jedynie umowna, dlatego Real musi wyrazić pełną zgodę na transfer. Di Marzio nie ukrywa, iż transfer jest blisko, ale studzi nastroje w kontekście jutrzejszej prezentacji. W międzyczasie jednak konstruowana jest umowa, którą podpisze Ronaldo, dzięki czemu zapewni sobie zarobki na poziomie 30 milionów euro rocznie.
Negocjacje zmierzają w dobrym kierunku i wiele wskazuje na to, że operacja może zostać potwierdzona jeśli nie w ten weekend, to na początku przyszłego tygodnia. Tymczasem włoskie media zauważają, że wizerunek Cristiano znika z materiałów promocyjnych Realu.