Mimo upływających lat Portugalczyk wciąż utrzymuje wysoką formę, co lada moment może zostać docenione przez jego pracodawce. „Królewskim” zależy na zatrzymaniu wszystkich największych gwiazd zespołu i następny w kolejce do podpisania nowej umowy jest właśnie Cristiano. „OK Diario” oraz „El Chiringuito” zgodnie informują, że rozmowy na ten temat znajdują się już w zaawansowanej fazie.
Strony są już bliskie porozumienia w sprawie podwyżki dla zawodnika, który obecnie zgarnia 22 miliony euro rocznie, co już teraz czyni go najlepiej zarabiającym piłkarzem drużyny Zinedine'a Zidane'a. Na mocy nowego kontraktu na konto 32-latka miałoby wpływać już 30 milionów euro za sezon gry. Finalizacja negocjacji jest już blisko, ale kwestią sporną pozostaje długość kontraktu.
Zawodnik przystępował do rozmów z myślą o przedłużeniu współpracy z madrytczykami do końca czerwca 2022 roku. Wątpliwości co do takiego rozwiązania ma jednak klub, który wolałby pozostać przy długości obecnego porozumienia obowiązującego do połowy 2021 roku.
Co ciekawe, jeszcze na początku lata nie było mowy o przedłużeniu kontraktu, a wręcz przeciwnie - Cristiano poważnie rozważał zmianę otoczenia. Piłkarz został oskarżony o oszustwa podatkowe i klub starał się odciąć od sprawy. Takie postępowanie nie spodobało się gwieździe, która uznała, że zasługiwała na większe wsparcie zarządu.
Wokół gracza rozpętała się burza, która trwała przez kilka tygodni. W jednej z najgłośniejszych sag tegorocznego okna transferowego po snajpera miały się zgłaszać między innymi PSG, Manchester United czy Bayern. Ostatecznie spór udało się załagodzić i 32-latek pozostał na Santiago Bernabeu.