Latem do FC Barcelony przybył Robert Lewandowski i mogło wydawać się zatem, że przygód Memphisa Depaya z tym klubem dobiega końca. W pewnym momencie Holender rzeczywiście był bliski odejście, a mocne zainteresowanie jego usługami przejawiały Juventus oraz Chelsea.
Ostatecznie jednak niewiele z tego wynikło, a sam zainteresowany doznał później kontuzji, która wykluczyła go z gry na jakiś czas.
Wydaje się jednak, że 28-latek lada moment powinien wrócić do kadry meczowej. To przede wszystkim dobra wiadomość dla reprezentacji Holandii, bo atakujący ma być jej ważną postacią na Mistrzostwach Świata w Katarze.
Ten turniej jednak może być też ważny dla samego zawodnika. Jego kontrakt wygasa bowiem 30 czerwca 2023 roku i do tej pory nie został przedłużony. Strony będą kontynuowały współpracę pod warunkiem, że Depay zejdzie z wymagań finansowych.
Na razie jednak negocjacje się nie rozpoczęły i ruszą prawdopodobnie dopiero po Mistrzostwach Świata. Dobry występ przy okazji tej imprezy może jednocześnie poskutkować ciekawymi propozycjami.
Okazuje się, że zakusy w kierunku transferu Holendra czyni Galatasaray. Według informacji podawanych przez „Sport” Turcy są gotowi sięgnąć po atakujący już w zimowym oknie. Na razie jednak kluczowy jest mundial i na tym skupia się 28-latek.
Depay rozegrał od początku tego sezonu łącznie trzy mecze, a jego dorobek to jeden gol.