Saga kontraktowo-transferowa Milana Škriniara trwa w najlepsze. Wedle najnowszych doniesień ceniony defensor wyraża coraz większe przekonanie, iż po sześciu latach czas na zmianę przynależności klubowej.
27-latek do tej pory nie porozumiał się w sprawie nowej umowy z Interem Mediolan. Obecna wygasa już 30 czerwca 2023 roku, a więc wiele wskazuje na to, iż jeden z najlepszych stoperów na świecie zmieni klub za darmo. Głównym faworytem do pozyskania Słowaka jest Paris Saint-Germain.
Ostatnie doniesienia „L'Equipe” sugerują, iż kapitan narodowej kadry osiągnął już słowne porozumienie z przedstawicielami francuskiego giganta. Nieco inną wersję przedstawia natomiast „Foot Mercato”.
Wedle tego medium Škriniar nadal ma na stole dwie opcje - przedłużeniu umowy z Interem lub dołączenie do PSG. Zawodnik wraz ze swoim agentem określił jednak jasno swoje wymagania finansowe. Co ciekawe, żądania od obydwu klubów prezentują się inaczej.
Wychowanek MSK Zilina zdaje sobie sprawę z sytuacji finansowej we włoskiej piłce. Z tego powodu od „Nerrazurrich” oczekuje pięciu milionów euro netto w skali roku i premię w wysokości 15 milionów euro. Oczywiście, takich warunków mediolańska strona nie zaakceptuje.
Jeszcze więcej słowacki piłkarz żąda od aktualnego mistrza Ligue 1. 27-latek chciałby inkasować w stolicy Francji dziewięć milionów za sezon i otrzymać 25 milionów dodatku za podpis.
Jak przekonuje „Foot Mercato”, jednokrotny mistrz Italii woli zostać w Interze Mediolan, gdzie czuje się komfortowo, aczkolwiek nie zawaha się przejść do Paris Saint-Germain, jeśli klub zaakceptuje jego wygórowaną propozycję.