Mistrzostwa Świata: Składy na Brazylia - Serbia [OFICJALNIE]

Mateusz Michałek
Źródło: FIFA

Znamy składy na spotkanie grupy G Mistrzostw Świata pomiędzy Brazylią a Serbią.

Rywalizacja w grupie G rozpoczęła się w czwartek o 11:00. Szwajcaria mierzyła się wtedy z Kamerunem i pokonała rywala z Afryki 1:0. Teraz czas na starcie numer dwa.

Brazylijczyków uznaje się za jednych z największych faworytów turnieju. Podopieczni Tite jak burza przeszli przez południowoamerykańskie eliminacje, notując 14 zwycięstw, trzy remisy i ani jednej porażki. W Serbach wielu ekspertów upatruje z kolei kandydatów do sprawienia niespodzianki w Katarze.

Tite zmieścił w podstawowym składzie Lucasa Paquetę, Neymara, Raphinhę, Viníciusa Júniora oraz Richarlisona.

W jedenastce Serbów znalazł się występujący na co dzień w Legii Warszawa - Filip Mladenović. Dostępu do bramki będzie bronił Vanja Milinković-Savić - kiedyś golkiper Lechii Gdańsk, a obecnie Torino.

Pierwszy gwizdek o 20:00. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport.

BRAZYLIA: Alisson, Danilo, Thiago Silva, Marquinhos, Alex Sandro, Casemiro, Paqueta, Neymar, Raphinha, Vinicius Junior, Richarlison.
Ławka: Weverton, Ederson, Fred, Dani Alves, Eder Militao, Fabinho, Alex Telles, Bruno Guimaraes, Gabriel Jesus, Antony, Rodrygo, Everton Ribeiro, Bremer, Pedro, Martinelli.

SERBIA: Vanja Milinković-Savić; Zivković, Veljković, Milenković, Pavlović, Mladenović, Lukić, Gudelj, Sergej Milinković-Savić, Tadić, A. Mitrović.
Ławka: Dmitrović, Rajković, Eraković, Maksimović, Radonjić, Jović, S. Mitrović, Babić, Kostić, Vlahović, Racić, Djuricić, Lazović, Ilić, Grujić.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Wyczekiwany transfer Legii Warszawa zagrożony?! „Nic nie jest przesądzone” Zgrzyt w szatni FC Barcelony. Robert Lewandowski podpadł zawodnikowi Radomiak Radom zmieni trenera?! Kandydat na rozmowach OFICJALNIE: John van den Brom w nowym klubie. Zaczął od poruszającego apelu Transfery - Relacja na żywo [01/05/2024] Wesley Sneijder bez litości dla gracza Realu Madryt. „On jest niegodny tego klubu! To było okropne...” „Błędy za stracone gole spadają na jego konto”. Thomas Tuchel wskazał winnego w Bayernie Monachium

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy