Moritz Leitner może zagrać w Ekstraklasie. Nie chodzi jednak o Legię Warszawa

fot. Vlad1988 / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Meczyki.pl

Moritz Leitner pojawił się w piątek w Warszawie, by następnie udać się do Częstochowy. Tam przechodził testy motoryczne przed ewentualnym transferem od tamtejszego Rakowa - informuje Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.

Pod koniec minionego tygodnia w mediach pojawiły się informacje sugerujące, że do Ekstraklasy może trafić Moritz Leitner. Zawodnik zjawił się w Warszawie i sądzono, że chodzi o przeprowadzkę do tamtejszej Legii.

Rzeczywistość jest jednak inna, o czym poniedziałek poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.

Były zawodnik między innymi Borussii Dortmund przybył do stolicy, ale tylko na chwilę. Chwilę później udał się do Częstochowy. Tam w sobotę przechodził testy motoryczne.

Ich wyniki na ten moment nie są znane, bo piłkarz wyjechał już z Polski. Okazuje się jednak, że sprawa nie jest zamknięta i decyzję władz wicemistrzów kraju powinniśmy poznać w ciągu kilku najbliższych dni.

28-latek to niewątpliwie duże nazwisko, bo swego czasu uchodził za spory talent. Był w swojej karierze związany z takimi klubami jak Borussia Dortmund, Augsburg oraz Lazio. Ostatnio natomiast przywdziewał trykot Norwich City.

W barwach „Kanarków” od dawna jednak nie grał. Swoje ostatnie spotkania dla pierwszej drużyny zanotował jeszcze 4 stycznia 2020 roku przeciwko Prestonowi (4-2).

Później miał nawet kłopot z tym, by załapać się do kadry, a w ostatnim sezonie wystąpił tylko raz w meczu rozgrywek Premier League 2.

Były reprezentant Niemiec do lat 21 od lipca jest wolnym zawodnikiem i patrząc przez pryzmat przeszłości i samego nazwiska, wydaje się ciekawą opcją. Tym bardziej że poważnej kontuzji doznał Ben Lederman. Pytanie  jednak, ile czasu potrzebuje, żeby dojść do pełni dyspozycji.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy