„Może on kocha Barcelonę, ale odmówił jej, bo szanuje swój klub”

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: El Pais

Unai Emery potwierdził, że Barcelona zgłosiła się w ostatnim oknie po Marquinhosa.

Latem Katalończycy poszukiwali wzmocnień w defensywie, a priorytetem było pozyskanie środkowego obrońcy. Jednym z kandydatów najczęściej wymienianych w mediach był właśnie Brazylijczyk, który jeszcze za czasów gry w Romie był łączony z przeprowadzką na Camp Nou.

Ostatecznie jednak mistrzowie Hiszpanii nie sprowadzili zawodnika Paris Saint-Germain, kupując Samuela Umtitiego. Okazuje się jednak, że rzeczywiście próbowali sfinalizować  transfer z udziałem 22-latka, wiedząc też że ma słabość do "Blaugrany".

O całej sprawie poinformował trener francuskiego giganta w rozmowie z "El Pais". Emery wyjawił, że jego podopieczny nie naciskał na zgodę na odejście, mimo swoich prywatnych sympatii.

- Barcelona zgłosiła się latem po Marquinhosa, ale on jest wdzięczny PSG za to, że otworzyło mu szansę na wielką karierę.

- Może on kocha Barcę i grając tam realizowałby swe marzenia, ale szanuje to, co dał mu pobyt w obecnych barwach. Powiedział, że stał się bardziej kompletnym zawodnikiem.

- To czołowy piłkarz, bardzo zaawansowany technicznie. Co jest jego wielką zaletą - bardzo dobrze realizuje zadania, które mu się powierza.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy