Nainggolan chce odejść z Interu? Tajemnicze nagranie z Belgiem

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: La Gazzetta dello Sport

Zamieszanie z Radją Nainggolanem trwa w najlepsze. Do sieci wyciekło nagranie, na którym miał on przyznać, że chce odejść z Interu.

Kilka dni temu klub z Mediolanu zawiesił belgijskiego pomocnika ze względów dyscyplinarnych. 30-latek podobno spóźnił się na jeden z treningów „Nerazzurrich”. Zdaniem włoskich mediów nie chodzi jednak tylko o to, a o ogólne podejście do zawodu Nainggolana, który od dawna słynie z niezbyt sportowego trybu życia.

We wtorek zrobiło się jeszcze bardziej gorąco. W sieci pojawiło się bowiem nagranie, na którym Nainggolan (choć tak naprawdę nie ma pewności, że to on) mówi, iż chce opuścić Inter i wrócić do Romy.

- Co za bałagan. Chcę wrócić. Wszyscy myślą, że jestem skończony. Ale wszystko jest dobrze. Zawsze pokazywałem swoją jakość na boisku, ale milczałem. Przyjaźnię się z Tottim, może on doprowadziłby do tego? Czy powinienem zrobić jeszcze większe bagno? - słychać na nagraniu.

Cała sprawa jest dość podejrzana, ale o nagraniu piszą największe włoskie media, w tym „La Gazzetta dello Sport”.

Podkreślmy, że szanse na powrót Nainggolana do Romy są minimalne. Owszem, „LGdS” podawała ostatnio, że 30-letni Belg może odejść z Interu, ale będzie to bardziej prawdopodobne w przypadku pojawienia się atrakcyjnej oferty z Chin.

Nainggolan trafił do Mediolanu latem. Roma otrzymała za niego 24 miliony euro plus Nicolò Zaniolo oraz Davide Santona. Od tamtej pory pomocnik rozegrał w koszulce Interu 15 meczów, strzelając w nich trzy gole.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy