Polak mocno ucierpiał już w 5. miuncie meczu
z liderem Premier League. W trakcie jednego z pierwszych starć na
prawe udo Krychowiaka nastąpił Fernandinho. Co prawda 28-latek
bezpośrednio po pechowej akcji kontynuował grę, ale koniec końców
jeszcze przed przerwą opuścił murawę. W jego miejsce pojawił się
na niej Gareth Barry.
Początkowo wydawało się, że
„Krycha” może dłużej pauzować, ale wszystko wskazuje na to,
że tak nie będzie.
Zgodnie z doniesieniami „Przeglądu
Sportowego” mięsień Krychowiaka jest opuchnięty i choć na
dokładniejszą diagnozę trzeba jeszcze poczekać, uraz nie jest poważny. W najbliższych dniach pomocnik
będzie obserwowany przez sztab medyczny WBA. Na ten moment nie można
wykluczyć, że 28-latek nie zagra w sobotnim meczu ligowym z
Southampton, ale pauza nie powinna potrwać dłużej.
Przypomnijmy,
że Fernandinho po faulu na Krychowiaku nie zobaczył żadnej kartki.
Zdaniem arbitra Brazylijczyk nie nastąpił bowiem na Polaka celowo.
Wiadomo już, że gracz MC nie zostanie również ukarany przez
angielską federację.
Środowe spotkanie „The Citizens”
z WBA zakończyło się wynikiem 3:0 dla ekipy Pepa Guardioli. Do
siatki trafiali wspomniany Fernandinho, Kevin De Bruyne oraz Sergio
Agüero.
Najnowsze wieści w sprawie Krychowiaka
Wszystko wskazuje na to, że uraz Grzegorz Krychowiaka, którego reprezentant Polski nabawił się w środkowym meczu West Bromwich Albion z Manchesterem City, nie jest groźny.
Więcej na temat:
Grzegorz Krychowiak
Anglia
Fernandinho
Polska
Brazylia
West Bromwich Albion FC
Manchester City FC
Kontuzje