Newcastle United dopiero dziesiąte w Premier League. Wiadomo, co z menedżerem

fot. Fotoarena/SIPA USA/PressFocus
Mateusz Michałek
Źródło: Luke Edwards [The Telegraph]

Menedżer Newcastle United Eddie Howe na razie nie musi martwić się o utratę posady - uważa Luke Edwards z „The Telegraph”.

W poniedziałek Newcastle United uległo w Premier League Chelsea 2:3. „Sroki” z dorobkiem 40 punktów zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli. Tylko plasujące się na ostatniej lokacie Sheffield United straciło więcej goli na wyjazdach.

Zapewne nie tego spodziewali się przedstawiciele Funduszu Inwestycji Publicznych z Arabii Saudyjskiej, gdy w 2021 roku przejmowali klub. Luke Edwards twierdzi jednak, że przynajmniej w tym momencie jego władze nie planują rozstania z Eddie'em Howe'em.

Dotyczy to zarówno tego sezonu, jak i następnego. Dziennikarz pisze na łamach „The Telegraph”, że 46-latek pozostanie na stanowisku, nawet jeśli drużyna nie zakwalifikuje się do europejskich pucharów.

W takim przypadku w kadrze Newcastle na pewno dojdzie do sporych zmian, natomiast Howe dalej postrzegany jest jako odpowiedni człowiek do długoterminowego prowadzenia drużyny. Nie można oczywiście wykluczyć tego, że po kolejnych wpadkach i bardzo złej końcówce rozgrywek w wykonaniu ekipy sytuacja ulegnie zmianie, ale w tym momencie prezentuje się ona właśnie tak.

„W zarządzie widać zrozumienie problemów, przed którymi stanął zespół, gdy w zeszłym sezonie zajął niezwykłe czwarte miejsce w lidze angielskiej i zakwalifikował się do Ligi Mistrzów. Panuje akceptacja faktu, że ten sezon jest znacznie trudniejszy od poprzedniego, a sytuację dodatkowo komplikuje ogromna liczba kontuzji w drużynie od jesieni” - czytamy.

Howe pracuje na St James’ Park od listopada 2021 roku. Na przestrzeni 114 meczów prowadzony przez niego zespół zdobył średnio 1,69 punktu na spotkanie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Transfery - Relacja na żywo [09/05/2024] POTWIERDZONE: Piotr Zieliński ma nowy klub. „Podpisaliśmy kontrakt” Thomas Tuchel nie wytrzymał. „To była zdrada. Katastrofa!” „To wstyd! Sędzia podszedł po meczu i...”. Gwiazdor Bayernu Monachium ujawnia Nieoczekiwany bohater Realu Madryt. Jego transfer będzie kosztował... 1,5 miliona euro Skandal czy jednak słuszna decyzja?! Szymon Marciniak w ogniu krytyki po półfinale Ligi Mistrzów Szymon Marciniak niemal w mundialowej formie w półfinale Ligi Mistrzów. „Topowi piłkarze świata nawet nie mają odwagi się z nim kłócić”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy