Brazylijczyk przeprowadził się do luksusowej posiadłości pod koniec sierpnia i od tamtej pory nieustannie okolice musiały odwiedzać patrole policyjne. Neymar zamieszkiwał pięciopiętrową willę, w której w piwnicy znajdował się basen. Dom ma powierzchnię tysiąca metrów kwadratowych, ale gwiazda Paris Saint-Germain zdecydowała się na jego opuszczenie ze względów bezpieczeństwa.
Neymar, który mieszka wraz z częścią rodziny i przyjaciółmi, zachowywał się bardzo spokojnie, ale jego obecność przyciągnęła ciekawskich. Niektórzy z nich posunęli się o krok za daleko i włamywali się na teren posiadłości. Należy zaznaczyć, że jej granicę chroni płot o wysokości 1,7 metra, ale to nie przeszkodziło zainteresowanym. Sąsiedzi zawodnika Paris Saint-Germain potwierdzili również, że interweniować musieli kilka razy strażacy.
Od dłuższego czasu mówi się w mediach francuskich, hiszpańskich i brazylijskich o złym samopoczuciu Neymara w nowym zespole. Brazylijczyk miał mieć problemy z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu. Ponadto nie układają mu się relacje z trenerem Unaiem Emerym i kilkoma zawodnikami, z Edinsonem Cavanim na czele.
25-latek został wykupiony przez Paris Saint-Germain poprzedniego lata za 222 miliony euro, co jest równowartością klauzuli odejścia, którą miał wpisaną w umowie z Barceloną. Brazylijczyk zanotował dotychczas w barwach nowej drużyny jedenaście bramek i dziewięć asyst w dwunastu występach.