PSG przegrało w środę z Realem, żegnając się z Ligą Mistrzów. Pierwsza bramka dla madrytczyków padła w 61. minucie po fatalnym błędzie Donnarummy. Naciskany przez Karima Benzemę golkiper kopnął piłkę wzdłuż linii bramkowej. Następnie dopadł do niej Vinícius Júnior, który chwilę później dograł ją Francuzowi.
Już po spotkaniu „Marca”, ale nie tylko ona, pisała o spięciu pomiędzy Neymarem a Donnarummą, do którego miało dojść w szatni. Brazylijczyk podobno obwinił włoskiego bramkarza o odpadnięcie z Champions League.
Neymar odniósł się do tych rewelacji na Instagramie, publikując rozmowę z Donnarummą na WhatsAppie.
„Cześć Ney. Przepraszam za wczoraj. Ta informacja jest nie do przyjęcia” - napisał Włoch, załączając linka do artykułu „Marki”. „Przyjacielu. Spokojnie. Takie rzeczy przytrafiają się w piłce nożnej. Jesteśmy zespołem i jesteśmy razem. Jesteś jeszcze bardzo młody i wiele przed tobą. Wstań i idź dalej. Uściski” - odpisał Neymar.
„Nie znoszę tu przychodzić i rozmawiać o plotkach… Ale ta z poprzedniego posta jest kłamstwem. W szatni nie było żadnej walki. Niekompetentni dziennikarze, którzy chcą się wypromować, spróbujcie innym razem, ok?” - dodał Neymar na kolejnym Stories.
PSG: Nasser Al-Khelaifi złamał chorągiewkę sędziego asystenta. „Przestań to nagrywać”